Sokół Pniewy
Sokół Pniewy Gospodarze
0 : 5
0 2P 2
0 1P 3
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo Goście

Bramki

Sokół Pniewy
Sokół Pniewy
90'
Widzów:
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo

Kary

Sokół Pniewy
Sokół Pniewy
36'
Jakub Bialik Przerwanie korzystnej akcji
60'
Marcin Knop Nierozważny atak w nogi
82'
Robert Macyszyn Niesportowe zachowanie
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo

Skład wyjściowy

Sokół Pniewy
Sokół Pniewy
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo


Skład rezerwowy

Sokół Pniewy
Sokół Pniewy
Numer Imię i nazwisko
11
Daniel Hajdukiewicz
roster.substituted.change 46'
5
Adrian Igła
roster.substituted.change 46'
3
Oskar Głuchy
roster.substituted.change 59'
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Sokół Pniewy
Sokół Pniewy
Imię i nazwisko
Sławomir Najtkowski Trener
Iskra Szydłowo
Iskra Szydłowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Andrzej Konieczny

Utworzono:

31.07.2014

Mecz rozpoczął się fatalnie dla pniewskiego Sokoła. Dwa proste błędy (pierwszy był przyczyną sytuacji inicjującej, a drugi skutkiem) zakończyły się utratą bramki już w drugiej minucie meczu.

Nadeszła dwudziesta piąta minuta, kiedy doszło do straty w środku boiska i sytuacji sam na sam z pniewskim bramkarzem, którą wykorzystał Krzysztof Zublewicz. Trzy minuty później gospodarze tracą kuriozalną bramkę.Trafienie z rzutu rożnego zalicza Krzysztof Mrozek.

Utrata drugiej i trzeciej bramki była kwintesencją piłkarskiego porzekadła, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, ponieważ piłkarze Sokoła w 18 i 19 minucie nie potrafili zamienić dwóch dogodnych sytuacji na bramki.

Najpierw Marcin Knop przejął piłkę po tym jak piłkarz Iskry się poślizgnął, po czym odegrał ją do niepilnowanego przed polem karnym Dawida Kawczyńskiego, który chciał się popisać uderzeniem technicznym, co mu nie wyszło. Chwilę później Gabriel Kulacha obronił strzał Tomasza Puncewicza.

W drugiej połowie mimo zmian w składzie miejscowych goście zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki.

Zaczęło się od trafienia w słupek Dariusza Jurackiego, ale poprawka Krzysztofa Mrozka w 49 minucie była już skuteczna. Wynik meczu ustalił sześć minut później Wojciech Wypusz wykorzystując podanie za plecy obrońców od Krzysztofa Zublewicza.

Gospodarze zasłużenie przegrali to spotkanie, ponieważ zabrakło zaangażowania zespołu jako całości (takiego jak było widoczne w meczu z Międzychodem czy Tarnowem Podgórnym), a indywidualnymi staraniami, meczu nie zawsze się wygra.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości